poniedziałek, 22 sierpnia 2016

Rzecz o rogalu do spania

Rogal wydawał mi się długo, długo rzeczą zbędną w mojej sypialni. Myślałam sobie: "nie wysypiam się najlepiej, ale wytrzymam jeszcze te cztery miesiące". Jednak nie dałam rady. 
Zamówiłam pierwszy lepszy na allegro z firmy My Baby Love - "190 cm niebieski rogal w kropki XXL". Na allegro sklep prowadzi działalność pod nazwą club-baby. Troszkę czekałam na przesyłkę, bo aż siedem dni, więc zdążyli mnie nieco zdenerwować, zwłaszcza, że na stronie czas wysyłki określili do trzech dni. No, ale dzielnie wytrwałam. Trochę ich mailowo opieprzyłam, jak to niewyspana kobieta w ciąży potrafi...

Rzecz o "przyjaciółce" cukrzycy II

Nie mam żadnej cukrzycy ciążowej. Taa daam. Chyba nigdy nie miałam, pomimo kiepskiego wyniku krzywej cukrowej. Zakupiłam glukometr, aby obserwować glukozę po jedzeniu. Parametry na czczo i po jedzeniu wychodzą wszystkie odpowiednie, niezależnie od tego, co zjem z listy produktów "ok" i "fe". Nawet po dużej porcji lodów śmietankowych normy cukru są prawidłowe.
W każdym razie zaczęłam się lepiej odżywiać. To na plus. Mniej słodyczy, mniej białego pieczywa, mniej smażonego i tłustego. Efekt 3 tyg. diety przeciwcukrzycowej to 2 kg mniej

środa, 3 sierpnia 2016

Rzecz o "przyjaciółce" cukrzycy I

Czuję się dzisiaj jak kupa gówna z przewagą kupy... Można by się zastanowić jaka jest różnica między jednym, a drugim. Otóż moim zdaniem gówno jest jednak bardziej zwarte. A kupa, jak to kupa, taka niewyraźna trochę i mało konkretna.
Pochorowałam się. Nic nowego, od początku ciąży byłam chora już jakieś pierdyliard razy. Morfologia od początku była do dupy. Wyrok: anemia ciążowa. I nie ma takiej ilości żelaza, którego połknięcie spowodowałoby polepszenie wyników. Marzy mi się jeden dzień bez cieknącego nosa.
Jeszcze dowiedziałam się w zeszłym tygodniu, że mam cukrzycę ciążową.